Dan Ashworth został wysłany przez Newcastle na urlop ogrodniczy po tym, jak w końcu powiedział przełożonym St James’ Park, że chce dołączyć do Manchesteru United. Wygląda na to, że pistolet startowy sygnalizujący intensywny okres targów między obydwoma klubami został wystrzelony, a Newcastle żąda 20 milionów funtów odszkodowania.
Ashworth jest dyrektorem sportowym St James’ Park od 20 miesięcy, a saudyjscy właściciele Newcastle, będący w większości właścicielami klubu, nie pozwolą mężczyźnie, którego kłusowali z Brighton, na łatwe i tanie odejście.
Początkowo sądzono, że zażądają 10 milionów funtów odszkodowania dla 52-letniego byłego dyrektora technicznego Związku Piłki Nożnej, a kwota ta wzrośnie, jeśli Manchester United będzie chciał, aby Ashworth rozpoczął pracę w następnym roku kalendarzowym.
Wiadomo, że żądają 20 milionów funtów. Uważa się, że w przypadku braku wypłaty odszkodowania kontrakt Ashwortha będzie zawierał klauzule uniemożliwiające mu rozpoczęcie nowego stanowiska do początku 2026 roku.
Manchester United, który musi jeszcze formalnie porozumieć się w sprawie Ashwortha, dał jasno do zrozumienia, że nie jest gotowy zapłacić kwoty w przybliżeniu 20 milionów funtów i postara się wynegocjować znaczną niższą kwotę. Ich rękę wzmacnia fakt, że Newcastle jest zobowiązane do wypłacania odchodzącemu dyrektorowi sportowemu pełnej pensji w okresie jego urlopu ogrodniczego. Oczekuje się, że ostatecznie prawnicy zostaną mocno zaangażowani i osiągnięty zostanie pewien kompromis.
Eddie Howe, menadżer Newcastle, był zaniepokojony tym, że Ashworth potencjalnie dostarczył Manchesterowi United poufne informacje dotyczące między innymi planów rekrutacyjnych klubu z Tyneside. Ashworth nigdy nie należał do najbliższego kręgu Howe’a, a w piątek menadżer Newcastle powiedział: „Najważniejszą rzeczą, jaką zrobił Dan, było to, że niczego nie zmienił”.
W sobotę Howe powiedział, że nie rozmawiał z Ashworthem, mimo że ten ostatni był obecny na St James’ Park podczas remisu 2:2 Newcastle z Bournemouth.
Choć Ashworth najwyraźniej chciał przenieść się na Old Trafford już od jakiegoś czasu, zwlekał z poinformowaniem Newcastle o tej chęci do czasu uzyskania zapewnień, że zawarta w jego umowie długa klauzula „urlopu ogrodniczego” oraz wysokie żądania odszkodowawcze ze strony obecnych pracodawców nie zniechęcą Old Trafford do Zarząd Trafford nie zapewnił sobie jego usług.